Procesor Intel Core i9

Wielmożny Igor: ”Granica kiczu jest tam, gdzie kończy się przekaz, a zaczyna pokaz”

autor i źródło: Marcin Watemborski

Ma 464 tysiące subskrypcji na YouTube, nie wypuszcza kamery z rąk, a teraz spełnia marzenia, prowadząc studio fotograficzne. Rozmawiamy z Igorem Szwęchem (szerzej znanym jako ”Wielmożny”) o tym, jak właściwie doszło do tego, że zaczął kręcić filmy. Zdradził mi również, jak się przygotować do ciężkiej pracy.

Marcin Watemborski: Pierwsze pytanie, jakie zawsze nasuwa mi się przy rozmowach z wlogerami to: "dlaczego"? Jakie były twoje początki? Jaki miałeś pomysł na siebie?

Wielmożny: Wszystko zaczęło się jeszcze kiedy chodziłem do podstawówki. Początkowo bawiłem się animacją poklatkową, tworząc różne scenki z plastelinowych ludzików, potem przerzuciłem się na animację 2D, gdzie robiłem "stickmany". Niedługo potem odkryłem, że do zrobienia filmu wystarczy pomysł oraz kamera.

Od tamtej pory razem z przyjaciółmi nagrywaliśmy przeróżne "filmy", które chyba tylko nas bawiły. Z upływem lat pomysły stawały się coraz większe, a zapał do tworzenia rósł, i tak to się ciągnie aż do dzisiaj.

Początkowo nie miałem pomysłu na siebie - to zaczęło przychodzić samo i rozwijać się z każdym kolejnym projektem. Dlaczego zacząłem? Z czystej ciekawości oraz dla zabawy. Nigdy nie sądziłem że to stanie się tak istotną częścią mojego życia.

Nie znam się na komputerach, dla mnie liczy się tylko komfort użytkowania. Maszyna, która nadaje się do pracy, a do tego jest mobilna, to marzenie każdej osoby, która coś tworzy.

Co jest wyznacznikiem sukcesu na YT? Twój kanał obserwuje prawie pół milion osób.

Wydaje mi się, że wyznacznikiem sukcesu jest ciągłe dążenie do swojego celu. Droga ta jest bardzo kręta i łatwo zboczyć ze ścieżki, ale kiedy podąża się za pewną ideą, o wiele łatwiej dojść na szczyt, a nawet wyznaczyć własny szlak. Dużą rolę odgrywa tu szczęście oraz nieprzypadkowe przypadki, których pełno jest w życiu.

Prawdziwy sukces jest efektem ciężkiej pracy, choć w tym świecie jest mnóstwo dróg na skróty.

  • Wielmożny wraca na YouTube po przerwie

    "Teraz, kiedy już wiem, na czym stoję i dokąd zmierzam, postanowiłem zacząć realizować wszystkie plany, które od lat zapisywałem w swoim notesie."

  • Studio fotograficznego Wielmożnego właśnie ruszyło

    "To największy projekt w moim życiu."

  • Co jest wyznacznikiem sukcesu na YT?

    "Ciągłe dążenie do celu. Prawdziwy sukces jest efektem ciężkiej pracy, choć w tym świecie jest mnóstwo dróg na skróty."

  • Na czym pracuje Wielmożny?

    "W ostatnim czasie pracuję na Asusie, modelu ZenBook ProDuo, i muszę powiedzieć że chyba znalazłem odpowiedź na moje potrzeby."

Jak łączysz robienie treści dla swoich userów z wartościowym contentem? Gdzie jest granica kiczu? Jak się przygotować?

Moim podstawowym założeniem jest tworzenie tego, co sam chciałbym oglądać. Zdecydowanie wolę tworzyć content dla mniejszej widowni, która tego potrzebuje, niż podporządkować się masom. W swoich materiałach zawsze staram się pokazać świat swoimi oczami oraz dzielić się swoimi myślami.

Granica kiczu jest tam, gdzie kończy się przekaz, a zaczyna pokaz.

Zastanawia mnie, jak przygotować materiał - o stronie merytorycznej już mówiłeś, więc jak to wygląda od strony technicznej? Kamera, światła, akcja i godziny przy kompie?

Wszystko zaczyna się od myśli przewodniej - na jej podstawie powstaje scenariusz. Później czeka już tylko realizacja.

Kamera, światła i godziny przy kompie to znaczna część mojego życia. Niedawno spełniłem swoje małe marzenie i kupiłem profesjonalną kamerę filmową. Niestety w parze z jakością idą ogromne pliki. Bez odpowiedniego komputera do pracy ani rusz.

Kompletnie nie znam się na komputerach, dla mnie liczy się tylko komfort użytkowania. Dość problematyczny był tylko mój tryb życia - częste podróże. Maszyna, która nadaje się do pracy, a do tego jest moilnna, to marzenie każdej osoby, która coś tworzy. W ostatnim czasie pracuję na Asusie, modelu ZenBook ProDuo, i muszę powiedzieć że chyba znalazłem odpowiedź. 

Ma ekran który perfekcyjnie odwzorowuje kolory, a do tego… drugi ekran, którego mogę używać w formie tabletu graficznego. I do tego parametry umożliwiające zaawansowany montaż bez zacinania... Komfort!

Postanowiłeś ruszyć ze studiem fotograficznym. Realizujesz się w ten sposób?

Stworzenie studia to największy projekt w moim życiu. Choć dopiero powoli ruszam, to na myśl o wszystkich projektach, które czekają na realizację, czuję ogromną ekscytację. Więc tak, chyba się w tym realizuję.

Czy YT pomaga z promowaniem twoich innych działań? Jakie jest przełożenie fejmu wirtualnego do świata rzeczywistego?

Niestety YouTube nie pomaga z promowaniem, trafienie z filmem do większego grona osób jest w dużej mierze przypadkiem. Tutaj chyba największy wpływ ma oczywiście miniaturka, potem tytuł, a na końcu tematyka filmu.

Odkąd zmieniłem "imidż" czuję się praktycznie anonimowo na mieście, choć jeszcze do niedawna nie było szans na wyjście z domu bez zrobienia zdjęć z tłumem ludzi. 

Jak reagują twoi znajomi, gdy ktoś cię rozpoznaje? W twoim życiu zostało wiele osób z poprzednich lat, czy środowisko całkowicie się zmieniło?

Praktycznie wszystkie osoby pozostały, moja działaność w internecie nie wpłynęła na relacje. Każdy znajomy zdążył się przyzwyczaić do tego że czasem ktoś mnie poprosi o zdjęcie na ulicy. Choć, z drugiej strony, to zależne od sytuacji i okoliczności, w jakiej się znajdujemy. 

Nie cykasz się portali plotkarskich?

Bycie rozpoznawalną osobą niesie za sobą sporą odpowiedzialność. Bardzo łatwo się potknąć i rozpętać aferę w internecie. Omijam świat plotkarski szerokim łukiem, średnio interesują mnie życia prywatne znanych ludzi i ich dramy.

Wiele osób marzy, aby być kimś pokroju celebryty. Na swoim przykładzie mogę powiedzieć: trawa jest bardziej zielona tam, gdzie nas nie ma.

Wracasz na YouTube po przerwie. Jakie masz plany na przyszłość?

W ostatnich miesiącach swojego życia musiałem zrobić sobie przerwę od internetu, aby wszystko sobie poukładać i przemyśleć wiele rzeczy. Teraz, kiedy już wiem, na czym stoję i dokąd zmierzam, postanowiłem zacząć realizować wszystkie plany, które od lat zapisywałem w swoim notesie.

Aktualnie chcę dzielić się tym, czego się nauczyłem i powoli tworzyć większe produkcje. Najtrudniej jest ruszyć z miejsca, później to już tylko kwestia czasu, nim nabierze się rozpędu.

Sięgając po kamerę w podstawówce, nieświadomie wybrałem swoją życiową drogę. Teraz wiem, że nigdy nie powinienem zbaczać z tej trasy. Moim planem na przyszłość jest dzielenie się swoją pasją oraz pomoc w odnajdywaniu innym swoich pasji.

Moim marzeniem jest zmienić świat na lepsze. Nawet jeżeli jest to tylko świat w moim obrębie.